Koniec ekogroszku

Projekt resortu klimatu przewiduje, że w sprzedawanym w Polsce węglu ma być mniej siarki i popiołu. Ma też zniknąć "ekogroszek" i "ekomiał". Zdaniem właścicieli składów węglowych oznacza to podwyżki, a tańszego węgla może zabraknąć.

Ekogroszek jest mieszanką węglową połączoną lepiszczem, która ma pewne minimalne wymagania jakościowe, nie zawsze w praktyce rynkowej przestrzegane. Nowe normy, które konieczne są w walce o czystsze powietrze, spotkały się z dość chłodnym przyjęciem właścicieli składów węglowych.

Zgodnie z nowymi wytycznymi ekogroszek nie będzie mógł mieć wyższej wilgotności niż 11 proc. Zawartość popiołu z kolei określono w przedziale 2 do 7 proc., a wartość opałowa musi być wyższa niż 28 MJ/kg. Obecnie dostępny jest ekogroszek o kaloryczności nawet 21 MJ/kg. Mniej ma być też w ekogroszku siarki - jej poziom ma spaść z 1,7 proc. do 1,2 proc.

Dodatkowo resort chce też, by nazwy "ekogroszek" i "ekomiał" zostały zastąpione przez odpowiednio "groszek III" i "paliwo drobne". Mają po prostu nie wprowadzać w błąd, sugerując jakąkolwiek jego ekologiczność.

Polecamy