Ciepło prosto z kominka

Odpowiedź redakcji cdc24.pl:

Kominek może stać się ważnym punktem instalacji grzewczej oraz skutecznie ogrzać poszczególne pomieszczenia – także te zlokalizowane na piętrze. Pamiętajmy jednak, że musimy odłożyć na bok marzenia o otwartym palenisku i polanach skwierczących pod wpływem ognia, chyba, że będziemy rozpalać go okazjonalnie i potraktujemy raczej jako element dekoracyjny niż użytkowy, otwarte paleniska oznaczają bowiem niekontrolowany proces spalania wskutek zbyt dużej ilości tlenu. Straty ciepła są wtedy o wiele większe niż zyski.

Ustaliliśmy więc, że jeśli kominek ma faktycznie służyć do grzania, należy wybrać wydajny wkład z zamkniętym paleniskiem. Teraz musimy zastanowić się nad sposobem dystrybucji ciepła do poszczególnych pomieszczeń. W przypadku domu o większym metrażu lub np., gdy salon z kominkiem nie znajduje się w centralnej części budynku, układ grawitacyjny może nie zdać egzaminu – ciąg powietrza będzie za słaby, aby ogrzać dalej położone pokoje. Pomyślmy zatem o układzie wymuszonym, czyli kominku z systemem dystrybucji gorącego powietrza (w skrócie DGP) wspomaganym przez wentylator (system DGP może funkcjonować w sposób grawitacyjny lub mechaniczny). Jak to działa? Drewno w kominku rozgrzewa wkład kominkowy, a ten przekazuje ciepło dalej. Ogrzane powietrze jest zasysane przez wentylator oraz transportowane przez układ kanałów i kształtek do poszczególnych pomieszczeń. Kanały dystrybuujące ciepłe powietrze powinny być jak najkrótsze oraz jak najprostsze – wszelkie załamania czy ostre zakręty sprawią, że opory przepływu są większe – zaizolowane oraz odporne na bardzo wysokie temperatury.

Aby system działał prawidłowo, powietrze, które wędrując po domu traci swoje ciepło, powinno mieć możliwość powrotu do pomieszczenia z kominkiem. W tym celu stosuje się podcięcia skrzydeł drzwi przy podłodze (min. 2 cm) lub specjalne otwory w ścianach pozwalające na recyrkulację powietrza. Niestety, w temacie grzania kominkiem tkwi pewien szkopuł. Nawet, jeśli dobrze dobrany kominek teoretycznie jest w stanie ogrzać dom, to jednak wedle polskiego prawa budowlanego urządzenie – nawet wyposażone w nowoczesny elektroniczny system zarządzania energią i automatyczny zapłon – nie może stanowić jedynego i samodzielnego źródła ciepła w budynku, a jedynie pełnić rolę zasilania dodatkowego lub awaryjnego. Wydajność urządzenia jest zbyt mała, aby spełnić potrzeby cieplne budynku mieszkalnego, poza tym przepisy mówią również o potrzebie zapewnienia ogrzewania podczas nieobecności użytkowników, co w przypadku kominka nie jest możliwe. Dlatego oprócz kominka należy zainstalować np. kocioł gazowy.