Spalanie peletów: problem dużej ilości popiołu, osadów oraz dymienia

To, jak „zachowuje się” paliwo podczas spalania, stanowi dla nas jasną informację dotyczącą jego jakości. Dość łatwo jest „rozgryźć” pelety i „odczytać” większość znaków towarzyszących procesowi spalania. 

Jakiekolwiek problemy ze spalaniem peletu oznaczają, że niekoniecznie kupiliśmy materiał najwyższej jakości. Zaalarmują nas przede wszystkim zaburzenia spalania w systemach, w których do tej pory wszystko przebiegało bez zarzutu.

Najpoważniejszym sygnałem jest zbyt duża ilość popiołu. Najprawdopodobniej zakupiliśmy paliwo „wzbogacone” o korę, nasiona lub inne rodzaje biomasy. Czasami wśród drobin peletów znajdujemy piasek lub większe zanieczyszczenia czy odpadki. W miarę możliwości powinniśmy je usunąć. Niebezpieczne są również zanieczyszczenia oraz materiały o wysokiej zawartości związków lotnych, jak związki chloru oraz siarki. Podczas ich spalania dochodzi do tworzenia się osadów i korozji.

Czasami wskutek zastosowania nowego paliwa obserwujemy słabe spalanie – kocioł nie osiąga zadanej przez nas temperatury. Kryje się za tym paliwo o niskiej kaloryczności – pelety o wysokiej zawartości popiołu oraz zbyt wilgotne, niedosuszone, źle przechowywane. Wilgotne pelety odpowiadają również za blokowanie podajnika paliwa.

Budzące niepokój objawy możemy dostrzec m.in. po dokonaniu zakupu u nowego, niesprawdzonego dostawcy. Zanim kupimy paliwo zapytajmy o sposób jego magazynowania oraz o to, w jakiej formie jest ono transportowane i sprzedawane. Znacznie lepiej sprawdzą się pelety w szczelnie zamkniętych workach - zyskamy pewność, że zostało ono odizolowane od warunków zewnętrznych i nie grozi mu wilgoć. Ważne są również odpowiednie certyfikaty zaświadczające o wysokiej jakości paliwa oraz jego parametrach.